Sytuacja na rynku ropy naftowej

Jeśli ostatnio tankowałeś swój samochód, być może zauważyłeś, że ceny benzyny dość mocno spadły. Ale to, o czym być może nie wiesz to fakt, że cena baryłki ropy spadła jeszcze bardziej. Na początek przyjrzyjmy się krótko sytuacji na rynku energii. Aby wyjaśnić to tanienie w ostatnich miesiącach musimy przeanalizować jego dwie najważniejsze zmienne: podaż i popyt.

Popyt na paliwa, choć nadal rośnie, w ostatnich miesiącach uległ spowolnieniu. Perspektywy globalnego wzrostu uległy ochłodzeniu, czego dowodem jest niedawne obniżenie prognoz wzrostu PKB przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Ożywienie gospodarcze w Europie stoi pod znakiem zapytania, a kraje wschodzące nie odnotowują już tak dużego wzrostu jak kiedyś.

Kluczem jest jednak tak naprawdę strona podażowa. W ostatnich latach pojawiła się nowa technika wiercenia zwana „frackingiem”. Jest to technologia wydobycia, z której korzystają przede wszystkim Stany Zjednoczone. W rzeczywistości, według niektórych szacunków, kraj ten może przestać być importerem netto energii w najbliższych latach, co jeśli się urzeczywistni, będzie miało bardzo istotny wpływ na gospodarkę światową.

Z drugiej strony mamy tradycyjne kraje eksportujące OPEC, które kontrolują jedną trzecią światowej produkcji. Pomimo tego, że wysoka cena ropy jest wygodna dla jej członków (ponieważ ją eksportują), ostatnio zdecydowali, że nie będą zmniejszać wydobycia, mając na uwadze cel strategiczny: niska cena ropy może sprawić, że fracking prowadzony przez Stany Zjednoczone stanie się mniej opłacalny, więc mogą przestać inwestować w rozwój tej technologii.

Choć nikt nie wie na pewno, jaka będzie cena ropy w najbliższych miesiącach, to należy pamiętać, że w historii zdarzały się spadki jej ceny nawet większe niż te, które mają miejsce obecnie. Są też eksperci, którzy spodziewają się, że prędzej czy później odzyska ona poziom, do którego jesteśmy przyzwyczajeni.

Jak z inwestycyjnego punktu widzenia możemy wykorzystać możliwości, jakie daje nam ropa naftowa? Inwestowanie w towary może być interesującym sposobem dywersyfikacji naszego portfela i zmniejszenia jego zmienności, ponieważ jest to aktywo, które ma niewielką korelację z tradycyjnymi rynkami.